Tanie Koszulki Piłkarskie Atlético Madrid odetchnęło z ulgą w poniedziałkowy wieczór, odnosząc dramatyczne zwycięstwo 2-1 nad Villarreal na Estadio de la Cerámica. Zastępca Saul Niguez okazał się mało prawdopodobnym bohaterem, zdobywając bramkę w 87. minucie, dzięki czemu drużyna Diego Simeone wróciła do pierwszej czwórki La Liga, a do końca sezonu pozostało już tylko osiem spotkań.
Zwycięstwo to było bardzo potrzebne Atletico, które w ostatnich tygodniach przeżywało załamanie formy. Dwie porażki z rzędu i tylko dwa zwycięstwa w ostatnich siedmiu meczach La Liga sprawiły, że znaleźli się w niepewnej sytuacji, zagrożeni utratą kwalifikacji do Ligi Mistrzów na przyszły sezon. Z drugiej strony Villarreal był pełen pewności siebie, wygrywając cztery mecze i szczycąc się passą dziewięciu niepokonanych meczów ligowych. Ta imponująca passa zapewniła menedżerowi Marcelino Garcii prestiżową nagrodę Menedżera Miesiąca La Liga za marzec.
Początkowe wymiany zdań odzwierciedlały kontrastujące losy obu stron. Atletico rozpoczęło celowo i wyglądało na opanowane, dyktując wczesne tempo. Ich dominacja opłaciła się w dziewiątej minucie, gdy obrońca Axel Witsel majestatycznie wzniósł się do góry, by skierować do domu precyzyjny rzut rożny od Rodrigo Riquelme, wprawiając podróżujących wiernych Atletico w zachwyt.
Villarreal nie dał się jednak stłamsić. Ich bramkarz, Filip Jörgensen, okazał się kluczową postacią, wykonując szereg imponujących ratunków, aby uniemożliwić Samuelowi Lino i Marcosowi Llorente powiększenie przewagi Atletico. Gerard Moreno, talizman Villarrealu, również zmarnował świetną okazję do wyrównania tuż przed przerwą, a jego strzał z bliskiej odległości okazał się bardzo niecelny.
Druga połowa stała pod znakiem napiętej walki w środku pola. Villarreal wyszedł z nowym celem, wykorzystując chwilowy brak koncentracji Antoine'a Griezmanna. Francuski napastnik źle przepuścił podanie w środku pola, co pozwoliło Alexandrowi Sorlothowi rzucić się do ataku i wykorzystać błąd. W 50. minucie Sorloth z łatwością pokonał Jana Oblaka w bramce Atletico, przywracając równowagę Żółtym Łodziom Podwodnym.
Napięcie rosło, a obie strony wymieniały się niecelnymi strzałami. Zmiennik Atletico, Angel Correa, strzelił głową w poprzeczkę, a Dani Parejo z Villarreal zmarnował świetną okazję z bliskiej odległości. Właśnie wtedy, gdy wydawało się, że łupy zostaną podzielone, Atletico pokazało swoją charakterystyczną odporność. W 87. minucie Cesar Azpilicueta zagrał idealnie wyważone podanie do Saula Nigueza na skraju pola karnego. Zastępczy pomocnik, wykazując się opanowaniem wykraczającym poza jego lata, dotknął piłki i spokojnie strzelił bokiem obok bezradnego Jörgensena, wprawiając ławkę Atletico i kibiców w szał.
"To był trudny mecz", powiedział Axel Witsel w pomeczowym wywiadzie dla. "Villarreal naciskał bardziej w drugiej połowie niż w pierwszej. W pierwszej połowie byliśmy lepsi. Musimy naciskać z tyłu i wykonywać swoją pracę". Następnie dodał: "[Simeone] będzie chciał, abyśmy w następnej kolejce spisali się lepiej, ale będzie bardzo zadowolony ze zwycięstwa".
To ciężko wywalczone zwycięstwo ma ogromne znaczenie dla Tanie Koszulki Piłkarskie Dla Dzieci Atlético Madryt. Nie tylko wznawia ich aspiracje do gry w Lidze Mistrzów, ale także dodaje drużynie tak potrzebnej pewności siebie. Z ośmioma kluczowymi meczami do rozegrania, podopieczni Simeone będą chcieli wykorzystać ten impet i zapewnić sobie miejsce w pierwszej czwórce La Liga. Droga przed nimi będzie jednak trudna. Czeka ich bezlitosna walka z zaciekłymi rywalami, Barceloną i Realem Madryt, którzy również toczą zacięty bój o tytuł La Liga.
Z drugiej strony Villarreal będzie żałować straconych szans. Mimo usilnych starań, ich niepokonana passa dobiegła końca. Pozostają jednak w środku tabeli i skupią się na utrzymaniu swojej pozycji i potencjalnej walce o miejsce w Lidze Europy w pozostałych meczach sezonu.